Zaimki są ważne. Pomagają wyrażać tożsamość i performować ją w języku. I to właśnie pokazuje szóstka tegorocznych osób przewodzących kampanii Levi’s Pride.
Wedle opisanej przez siebie historii, Levi Strauss & Co od samej genezy swojego istnienia promuje integrację i inkluzywność. W latach 50. firma Levi’s zintegrowała swoje fabryki, robiąc to o wiele lat wcześniej, niż desegregacja została wymagana przez prawo w USA. Podjęła także liczne działania przeciwko poprawce zakazującej małżeństw jednopłciowych w Kalifornii. Od 2018 marka jest z kolei częścią ogólnokrajowej kampanii biznesowej Open to All w Stanach. Jej celem jest równe traktowanie wszystkich klientów. Bez względu na rasę, religie, płeć czy orientację seksualną.
Levi’s traktuje Pride Month jako czas uświadamiania społeczeństwa. Ale to tylko start dla całego roku promocji tolerancji i akceptacji. W tegorocznej, polskiej odsłonie kampanii Levi’s Pride 2021 wzięło udział sześcioro osób pochodzących z różnych środowisk. Są one jednak zjednoczone pod jednym tęczowym parasolem – wyrażającymi tożsamość literami LGBTQIA+. Te wyjątkowe, queerowe osoby zabrały głos, aby podzielić swoją historią i zwrócić uwagę na to, jak ważne jest postrzeganie ludzi w sposób, jaki sami tego chcą. Bohaterami sesji zdjęciowej oraz cyklu wideo stała najstarsza polska drag queen – Lulla La Polaca, przez dużą część dnia znana także jako Andrzej Szwan (@lullalapolaca), reżyser filmu Ostatni Komers Dawid Nickel (@dawidnick), dziennikarz Anton Ambroziak (@anton.ambroziak) z partnerką Karoliną Kędziorą (@wyrodnaa), pisarka Dorota Kotas, która wysławiła się Pustostanami i Cukrami (@kotas_dorota), oraz osoba współprzewodnicząca Stowarzyszeniu Miłość nie Wyklucza Ola Kaczorek (@the_real_kaczorek). W toczącym się obecnie dyskursie dotyczącym używania prawidłowych zaimków, tegoroczna kampania walczy o inkluzywność i postęp. Miłość, empatia i optymizm – to jest to, czego tak potrzebujemy w Polsce.




Kontynuacją świętowania Miesiąca Dumy w Levi’s jest zaproszenie do współpracy ilustratora Bartka „Arobala” Kociemby, którego prace przedstawiają lokalne gatunki roślin i kwiatów, tworząc piękne organiczne kompozycje. Zostały one przeniesione na instagramowe filtry. Jednak kluczową częścią tego projektu jest stworzenie nakładki z możliwością wyboru zaimka. Jest to pewną zachętą do wyrażania siebie, podjęcia dyskusji i zwrócenia uwagi na temat ewolucji polskiego języka oraz jego zdolności do decydowaniu o swojej tożsamości.
– Marka Levi’s od zawsze walczyła za równość osób reprezentujących mniejszości seksualne. W odróżnieniu od niektórych korporacji ma to raczej charakter autentyczny niż oportunistyczny. Tegoroczna kampania zwraca szczególną uwagę na poprawne zwracanie się do innych, czyli używanie prawidłowych zaimków – czytamy w uzasadnieniu całej kacji.
Cały zysk z tegorocznej kolekcji Levi’s Pride 2021 zostanie przekazany OutRight Action International – organizacji promującej prawa społeczności LGBTQIA+ na całym świecie.


